youtube

Krzyże Szczepkowskiego ...

Krzyże Szczepkowskiego na cmentarzu Św. Rozalii w Bochni?

Krzyże Szczepkowskiego na cmentarzu Św. Rozalii w Bochni?

Jerzy Jasonek

2012-01-22

Dwa lata temu byłem na wykładzie wygłoszonym w Domu Bochniaka dotyczącym działań wojennych w czasie I wojny światowej na terenie bocheńszczyzny. Dość przypadkowo padła wtedy kwestia, że na cmentarzu Św. Rozali w Bochni znajdują się krzyże charakterystyczne dla cmentarzy I wojennych na grobach nie związanych z tym okresem. Od około roku mieszkam w podbocheńskiej Łapczycy i na wiosnę 2011 roku postanowiłem odwiedzić ten cmentarz.

Cmentarz komunalny Św. Rozalii w Bochni znajduję wśród bloków na Osiedlu Niepodległości, cmentarz ten funkcjonował w tym miejscu w latach 1911-1967, więc od przeszło 40 lat nowych pochówków w tym miejscu już nie ma. Jak już wspomniałem odwiedziłem to miejsce na wiosnę 2011 roku podczas jednej z moich wycieczek rowerowych, ponownie pojechałem na cmentarz Św. Rozalii kilka dni temu, zrobiłem kilka zdjęć w zimowej scenerii a po powrocie zacząłem szukać w internecie informacji o cmentarzu i tajemniczych krzyżach.

Na stronie Bazyliki Św. Mikołaja w Bochni znajdziemy notatkę o Św. Rozalii i cmentarzu jej imienia - www.mikolaj.bochnia.pl - fragment dotyczący cmentarza przytaczam poniżej:

Rozalia
„Swym zapachem odpędza powietrze morowe,
Tam gdzie ona spoczywa, tam krainy zdrowe.”


Obecność św. Rozalii w Bochni jest smutną pamiątką po licznych epidemiach nawiedzających miasto w przeszłości. Rozalia jest uważana za skuteczną orędowniczkę w sprawach epidemicznych chorób. W latach 1573, 1601, 1622, 1652-1653, 1685-1686, 1710-1711, 1737, 1831, 1849, 1864, 1873 ludność Bochni dotknęły epidemie. Najczęściej dziesiątkowała ludność cholera, dżuma i tyfus. Podczas utrzymywania się choroby w mieście, izolowano zarażone rodziny, zamykano kościół św. Mikołaja, a zmarłych grzebano, gdzie popadnie, także na terenie prywatnych posesji, lub wywożono poza Bochnię, zgodnie z przekonaniem, że pochówek pod przydrożnym krzyżem sprzyja wyprowadzeniu zarazy z miasta.
Bezsilność wobec epidemii sprzyjała rozwojowi religijności i wśród licznie reprezentowanych w bocheńskim kościele patronów różnych grup zawodowych i stanów, znalazło się miejsce dla św. Rozalii. W 1831 r., gdy kościół był zamknięty zbierano się na modlitwę poza miastem pod dębem, na którym rodzina Turków umieściła obrazek św. Rozali. W tym samym roku z inicjatywy Józefa Fortuny wzniesiono w tym miejscu niewielką kapliczkę i umieszczono w niej wizerunek świętej przywieziony przez Józefę Stelzig z Wiednia. Syn Józefa Fortuny powiększył kapliczkę, umożliwiając odprawianie w niej mszy świętych. Na północ od kapliczki usytuowano cmentarz epidemiczny, na którym grzebano zmarłych w 1831, 1849, 1864 i 1873 r. Obecnie nie zostało po nim śladu. W jego miejsce powstało osiedle, a jedyną pamiątką stało się przeniesienie nazwy św. Rozalii na cmentarz komunalny założony w 1911 r. i czynny do 1967 r. przy ulicy Windakiewicza.

Na kilku grobach na tym cmentarzu znajdziemy charakterystyczne krzyże z ząbkowaną glorią projektu Jana Szczepkowskiego, który zaprojektował je na groby żołnierzy Wielkiej Wojny podczas akcji budowy Zachodniogalicyjskiech Cmentarzy Wojennych. Krzyże te stoją na grobach żołnierzy, ale żołnierzy poległych w czasie II wojny światowej - więcej informacji o interesujących mnie grobach znalazłem na stronie www.bochenskie.republika.pl:

Cmentarz Komunalny św. Rozalii w Bochni

Dziś mocno zdewastowany i zamieniający się powoli w zwykły park. Przy głównej alei znajduje się zbiorowa mogiła żołnierzy Września 1939 r. Skromna tablica na granitowym głazie, z nieco zatartym napisem, informuje: "Mogiła zbiorowa 35 żołnierzy WP poległych w dniach 6 i 7 września 1939 r. w Bochni". W mogile tej złożono również zwłoki dziesięciu nie znanych żołnierzy ekshumowanych w Porąbce koło Limanowej. Kwatera ogrodzona jest ośmioma betonowymi słupkami, połączonymi metalowym łańcuchem. Obok głazu znajdują się trzy metalowe krzyże, upamiętniające poległych oficerów: por. Alojzego Szczęsnego-Orłowskiego z Warszawy, por. Wincentego Osucha z Cięciny, powiat Biała, oraz ppor. Mariana Rajskiego z Nowego Targu. W obrębie kwatery znajduje się również nagrobek Józefa Kosmatego z Wilamowic - żołnierza 4 pułku strzelców podhalańskich.


Na tym samym cmentarzu znajduje się jeszcze położony na prawo od wejścia, nagrobek podchorążego Franciszka Surdela, który zginął 6 września.

 

Obok krzyży projektu Szczepkowskiego znalazłem jeszcze jeden ciekawy krzyż - identyczny znajduję się na cmentarzu wojennym nr 314 Bochni, na nim tabliczka z nazwiskami Kamionka Józef i Kamionka Anna - brak daty śmierci. Jest to krzyż projektu Mayra, który występuję na niektórych cmentarza okręgu Gorlickiego np: na cmentarzu nr 63 Pętna, czy na cmentarzu nr 70 w Owczarach.

Pojawia się pytanie skąd na cmentarzu Św. Rozalii na grobach żołnierzy poległych w 1939 krzyże z grobów budowanych w czasie I wojny. Na forum eksplolatorzy.com.pl znalazłem kilka ciekawych postów:

Trotta napisał - "Ale te krzyże żeliwne z "zębatymi kółkami", czyli glorią - toż to krzyże projektu Szczepkowskiego, często spotykane na zachodniogalicyjskich cmentarzach wojennych (masowo np. w okręgu tarnowskim). Zdarzało się, że krzyże z austriackich zapasów były wykorzystywane w latach dwudziestych (Kraków - Rakowice), ale nie wiem, czy aby nie mamy do czynienia z kwaterą pierwszowojenną.."

W innym wątku na tym samym forum użytkownik Szkieletek podsuwa teorię o kwaterze żołnierzy poległych w czasie I wojny na cmentarzu Św. Rozalii choć w tym przypadku chodzi ogrodzoną kwaterę w obrębie cmentarza wewnątrz której ustawiono pomnik - kwaterę i pomnik widać na moich wiosennych zdjęciach.

Na cmentarzu komunalnym św. Rozalii w Bochni, położonym przy ulicy Windakiewicza, znajduje się kwatera wojenna z okresu I Wojny Światowej i walk o niepodległość Bochni.

Stanowi ją niewielki, pozbawiony mogił ziemnych i porośnięty ozdobnymi krzewami obszar, odgrodzony od reszty cmentarza niskim metalowym płotem. Głównym elementem założenia jest betonowy obelisk z umieszczonym na frontowej ścianie krzyżem łacińskim. Skromny ten pomnik, wzniesiony w latach 20-tych XX wieku, pozbawiony jest inskrypcji. 
W obrębie kwatery znajduje się także murowany grobowiec, przykryty płytą z wizerunkiem łacińskiego krzyża. Zaopatrzono go w skromną tabliczkę z napisem:

„TU SPOCZYWA MIKOŁAJ MRÓZ PODPOR. W.P. † 14/6 1919. CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI”.

Pod postem cytat:

Według informacji przesłanych przez Urząd Miasta Bochnia oprócz podporucznika Mikołaja Mroza w obrębie kwatery pochowani są żołnierze z I wojny światowej.

Źródło: http://www.malopolska.uw.gov.pl

Do dyskusji w tym wątku włącza się ponownie Trotta, który powiątpiewa w istnienie kwatery żołnierzy poległych w pierwszej wojnie, a na koniec przytacza następującą wypowiedź:

Cóż, popytałem znajomych i jeden z nich - zainteresowany cmentarzami mieszkaniec Bochni, znający temat dobrze, napisał mi tak:

"Moje przypuszczenia to, że jest to kwatera żołnierzy poległych w walkach 1919-1920, a dokładniej są to zmarli w bocheńskim szpitalu ranni. Niestety brak jest na ten temat jakichkolwiek źródeł."

Poniżej linki do opisanych powyżej wątków na forum eksplolatorów:

Bochnia - cmentarz komunalny św. Rozalii

Bochnia - kwatera wojenna żołnierzy polskich z kampanii wrześniowej

Kwatera wojenna na cmentarzu w Bochni

 

Jednak nadal pozostaję pytanie skąd krzyże I wojenne na grobach z późniejszego okresu?

Zostały w zapasach po I wojnie i później je wykorzystano?

Były ładne więc je skopiowano i ustawiono na grobach żołnierzy września 1939?

Zostały zabrane z cmentarzy I wojennych i postawione w tym miejscu?

Zachęcam do dyskusji, chętnie poznam opinie na ten temat !!!

 

Na koniec jeszcze jedna rzecz związana z cmentarzem Św. Rozalii a nie związana z tajemniczymi krzyżami. Ostatnio na cmentarzu, zaraz za bramką wejściową, pojawił się nowy pomnik - wiadomość o nim znalazłem na stronie mojabochnia.pl:

Odsłonięto obelisk upamiętniający ofiary Zbrodni Ponarskiej. Czy byli wśród nich bochnianie?

Losy zamordowanych w podwileńskich Ponarach opisał w swoich pamiętnikach pochodzący z Bochni redemptorysta o. Władysław Całka. Spoczywa on na cmentarzu św. Rozalii. To dlatego tu właśnie powstał obelisk upamiętniający te dramatyczne wydarzenia.

Galeria zdjęć

Zapraszam do dyskusji