W sylwestrowy wieczór na forum Austro-Węgry pojawił się bardzo ciekawy artykuł autorstwa KG dotyczący cmentarza wojennego nr 8 w Żmigrodzie. Zapraszam do zapoznania się z tym artykułem:
Pomniki w Żmigrodzie czyli o dwóch Franciszkach (z Dušanem w tle).
Grób kapitana Franza Dobnika na cmentarzu w Nowym Żmigrodzie budzi zainteresowanie nie tylko z powodu piaskowcowej płyty, odmiennej od pozostałych nagrobków, ale przede wszystkim w związku z opowieścią cytowaną w przewodnikach Romana Frodymy, a w ślad za nimi także w innych publikacjach.
W najstarszym z przewodników (1985) napisano: „poległy tu oficer Dobnik został zastrzelony na moście przez własnego żołnierza dlatego, że przebrawszy się w prześcieradło udawał ducha, chcąc w ten sposób sprawdzić jego czujność /relacja ludności ze wsi Kąty/.”
W najnowszym (2015) wersja jest dużo bardziej rozwinięta. Autor, powołując się na wspomnienia J. Parylaka, chłopskiego kronikarza ze wsi Kąty, podaje: „oficer ten służył w 27 pp i do Żmigrodu dotarł ze swym zwiadowczym oddziałem kawalerzystów i wieczorem zakwaterował się w zabudowaniach, dziś nieistniejącego dworu należącego do hrabiego Potulickiego. Pełnił w dniu 15 grudnia 1915 roku służbę oficera frontowego. Jego oddział w tym dniu miał wartę na posterunku koło mostu na Wisłoce. Dobnik postanowił sprawdzić czujność swych podwładnych. Ubrawszy się w prześcieradło, podchodził pod posterunek, ukrywając się. Młody wartownik, widząc zbliżającą się i niedającą się rozpoznać marę, wystrzelił, kładąc swego dowódcę trupem…” (...)
Cały artykuł na forum http://austro-wegry.info/
Na wspomnianym wyżej forum, znajduje się jeszcze kilka innych artykułów tego autora, poniżej linki do nich:
Zdjęcie ze wikipedii - więcej o autorstwie
Jerzy Jasonek
2018-01-01