Cmentarz znajduję się na szczycie wzgórza o wysokości 728 m npm na granicy Laskowej i Jaworznej. Ja szedłem od kościoła w Laskowej szlakiem turystycznym prowadzącym szeroką drogą najpierw asfaltową później szutrową, w pewnym momencie trzeba zejść z tej drogi na wąską leśną ścieżkę. Miejsce w którym trzeba wejść na ścieżkę widoczne jest na pierwszym zdjęciu, od tego miejsca idziemy waską ścieżką przez las, która zaprowadzi nas pod sam cmentarz. Do cmentarza można też podejść od strony Jaworznej, na szczycie wzgórza spotkałem Panią z psem która przyszła właśnie z tamtej strony, ale ja tej drogi nie próbowałem.

Sam obiekt znajduję się bardzo malowniczym miejscu, obecnie jest to kwatera ogrodzona współczesnym drewniamym płotkiem, płotek powieszono pomiędzy betonowymi słupkami, pomiędzy którymi w górnej części znajduję się rura łącząca słupki, do której przytwierdzono opisany wyżej płotek. Na środku cmentarza stoi drewniany krzyż na betonowym postumencie. Po obu stronach krzyża głównego stoją niewysokie drewniane krzyże z daszkiem i wieńcem cierniowym na przecięciu ramion. Na cmentarzu ustawiona jest drewniana tabliczka informująca, że jest cmentarz 359 z 1914 roku i pochowano na nim 33 żołnierzy.

W przewodniku Frodymy znajdziemy informacje, że pochowani tu żołnierze zginęli w wyniku przypadkowego starcia podczas pierwszej jesiennej śnieżycy, wycofujący się z Laskowej oddział rosyjski natchnął się na biwakujących w tym miejscu Austriaków, doszło do gwałtownej potyczki w której zginęło 33 żołnierzy. W tym samym przewodniku jest też zdjęcie całkowicie zniszczonego cmentarza 359. Widać na nim zniszczony krzyż centralny, ogrodzenie z którego pozostały tylko słupki i prowizoryczne drewniane krzyże z gałęzi na mogiłach. Obecny wygląd jest więc wynikiem przeprowadzonego niedawno remontu.