youtube

Cmentarz wojenny 327 - s...

Cmentarz wojenny 327 - stan przed remontem (przed 2010 r.)

Cmentarz nr 327 jest częścią cmentarza parafialnego w Niepołomicach. Na cmentarz można dojechać spod kościoła znajdującego się w rynku - ulicami Piękna i Cmentarna. Cmentarz wojskowy jest wyraźnie wydzielony od reszty grobów na cmentarzu parafialnym, z tymże oprócz grobów żołnierzy z I wojny światowej są tam też nagrobki żołnierzy z innych okresów.

Wchodząc na cmentarz wojskowy po obu stronach alejki znajdują się po dwa rzędy grobów ujętych w betonowe krawężniki. Obecny układ grobów na cmentarzu jest wynikiem ostatniego remontu, wykonanego w latach 90-tych i ma niewiele wspólnego z pierwotnym założeniem. W źródłach udało mi się znaleźć parę informacji o wyglądzie cmentarza - patrz poniżej. Obecnie na grobach występują zarówno oryginalne kute krzyże prętowe, jak i współczesne lastrikowe nagrobki. Cmentarz ogrodzony jest współczesnym żelaznym płotkiem, wejście na cmentarz jest otwarte. Elementem centralnym cmentarza jest betonowa ściana pomnikowa, znajdująca się na wprost wejścia na cmentarz, na której środku znajduje się wysoki betonowy krzyż. Boczne słupki ściany pomnikowej zwieńczone są małym stelami, na których lico nałożono małe krzyże żeliwne - wzór austriacki i rosyjski. Cmentarz w stanie średnim, zniszczone pierwotne założenie i większość elementów architektonicznych.

Dwie kwatery z kutymi krzyżami są podpisane:

Jan Wąs ur. 17.01.1867 - Po trudach wojennych zasnął w Panu dn. 25.07.1917
Stanisław Słowik ur. 05.05.1873, zmarł 05.05.1918 - Ofiara I wojny światowej

Podpisane są też dwa inne groby mające obecnie kształt lastrikowych pomników:

Józef Korab zmarł w 1922 - ppor.
Mieczysław Szeląg ur. 23.07.1939, zmarł 13.08.1967 - Zginął śmiercią tragiczną.


Cmentarz 327 w źrodłach:

Cmentarz w latach międzywojennych pełnił rolę cmentarza garnizonowego co spowodowało zmianę pierwotnego założenia architektonicznego obiektu. Dodatkowo w latach trzydziestych lub w końcu lat dwudziestych - przeniesiono tam szczątki żołnierzy ekshumowanych na cmentarzach 326 i 331. Do chwili obecnej przeprowadzono też kilka remontów i zarazem reorganizacji kwatery wojskowej, zmieniając układ i wygląd grobów. W rezultacie tych wszystkich zabiegów zniszczono praktycznie całkowicie pierwotny wystrój cmentarza. W formie oryginalnej zachowała się w zasadzie tylko ściana pomnikowa - choć i to nie jest do końca pewne. Ponieważ mieszkam w bezpośrednim sąsiedztwie cmentarza 327 postanowiłem poszukać informacji o pierwotnym jego wyglądzie.

Sięgając do polskiego tłumaczenia albumu twórców zachodniogalicyjskich cmentarzy wojennych - Rudolfa Brocha, Hansa Hauptmanna wydanego pierwotnie w 1918 roku, można znaleźć następującą (niestety bardzo krótką) wzmiankę o cmentarzu 327.

Czy cmentarz pierwotnie tak wyglądał do końca nie wiadomo, należy pamiętać że Broch i Hauptmann wydali swój album na początku 1918 roku, podczas gdy pracę nad cmentarzami trwały do listopada 1918. Niekiedy też pierwotne plany były zmieniane w trakcie realizacji z powodu braków w materiałach. Jeśli jednak przyjmiemy, że cmentarz wyglądał właśnie tak, to ściana pomnikowa była pewnie zbliżona do tej występującej na Sitowcu (cmentarz 325), a więc inna od tej, którą widzimy teraz. Jeśli chodzi o ogrodzenie cmentarza to jest mowa o żerdziach i betonowych filarach. Rozmawiałem z mieszkańcami Niepołomic, którzy pamiętają ogrodzenie z betonowych słupków zwieńczonych kulą i znajdującymi się między nimi co najmniej dwoma rzędami rur. Czy kiedyś były drewniane żerdzie ? Trudno powiedzieć. Czytając pracę Brocha i Hauptamanna i opisy cmentarzy na których byłem mogłem stwierdzić, że praktycznie wszędzie tam gdzie autorzy piszą o żerdziach to występują rury (np. Mikluszowice, Wrzępia, Bogucice, Krzeczów). Czy od początku były tam rury, czy też wstawiono je w późniejszym okresie w miejsce zniszczonych żerdzi - niewiadomo. W każdym razie cmentarz nr 327 posiadał prawdopodobnie bardzo charakterystyczne dla okręgu IX ogrodzenie (patrz np.: cmentarz 317 - Bogucice). Wygląda też na to, że wejście na cmentarz od początku było otwarte. W pracy Brocha i Hauptamma, możemy znaleźć wzmiankę, że ogrodzenia tego typu miały być prowizoryczne do czasu, gdy zostanie zarośnięte przez posadzony żywopłot - i Niepołomicach podobno taki żywopłot był.

W powyższym opisie cmentarza z 1918 roku jest też mowa o krzyżach żeliwnych i kutych oraz emaliowanych tabliczkach. Krzyże kute do tej pory są na cmentarzu - choć w dużo mniejszej liczbie niż powinny być (były 23 groby pojedyncze - więc pewnie i tyle krzyży), natomiast małe krzyże żeliwne są umieszczone tylko na ścianie pomnikowej, a prawdopodobnie były jeszcze duże krzyże żeliwne według wzoru Ludwiga przeznaczone na mogiły zbiorowe - w końcu jest mowa o 3 mogiłach zbiorowych. Łatwo więc wywnioskować, że podobnie jak na Sitowcu (cmentarz 325), były tu też duże krzyże i pewnie co najmniej jeden był dwuramienny (grób masowy oznaczony nr 4 - patrz poniższe szkice). Pozostaje jeszcze kwestia emaliowanych tabliczek na grobach. Obecnie nie ma po nich śladu, może kiedyś były, w końcu według Drogomira pochowano tu pierwotnie aż 35 znanych z nazwiska żołnierzy armii austro-węgierskiej (- patrz lista pochowanych).

W 2005 roku Jerzy Drogomir opublikował tom III swojego dzieła Polegli w Galicji Zachodniej 1914-1915 (1918) : wykazy poległych i zmarłych pochowanych na 400 cmentarzach wojskowych Galicji Zachodniej, w którym oprócz wspomnianej już listy pochowanych na cmentarzu 327, zamieszczone są dwa szkice z układem grobów - pierwszy z tym pierwotnym, a drugi z układem grobów już po przeniesieniu tu żołnierzy z cmentarzy 326 i 331 oraz pochowaniu tu żołnierzy Wojska Polskiego.

 

W latach 90-tych pojawiły się opracowania dotyczące zachodniogalicyjskich cmentarzy wojennych autorstwa Oktawiana Dudy i Romana Frodymy (- patrz Źrodła). Obaj autorzy opisują też cmentarz 327, zamieszczając identyczny szkic obiektu - taki wygląd miał cmentarz przed ostatnim remontem przeprowadzonym w latach 90-tych (Duda informację zbierał jeszcze latach 80-tych, Frodyma był tu chyba później, bo wspomina już o obecnym ogrodzeniu).

Porównując ten szkic z obecnym wyglądem cmentarza wyraźnie widać, jak duże zmiany układu wprowadzono przy ostatnim remoncie. Duda wspomina, że krzyże kute umieszczone na niskich stożkowych podstawach były w zespole grobów występujących w pośrodku kwatery. Natomiast na pozostałych znajdowały się krzyże lastrikowe. Przed ścianą pomnikową znajdowały się 3 nagrobki inaczej oznaczone na szkicu - były wyraźnie większe, obecnie ich nie ma.

W swoim opracowaniu Drogomir publikuje wspominaną już wcześniej listę pochowanych na cmentarzu 327. Z tej listy na obecnym cmentarzu istnieje tylko mało czytelna tabliczka Józefa Koraba, żołnierza Wojska Polskiego, pochowanego tu w 1922 roku. Na liście Drogomira nie ma natomiast ani Jana Wąsą, ani Stanisława Słowika, których nazwiska są na tabliczkach przytwierdzonych do kutych krzyży. Na cmentarzu jest jeszcze podpisany pomnik Mieczysława Szeląga - pochowanego tu w 1967 roku, ale akurat on nie ma nic wspólnego z żołnierzami z I wojny światowej.